ZIELEŃ TO ŻYCIE 2024 – moda na kwiaty i barwne liście trwa w najlepsze

W trosce o przyszłość planety

Podczas uroczystego otwarcia Targów, ich dyrektor – Joanna Filipczak – podkreślała, że to najbardziej „zielone” wydarzenie w kraju. Rozwijając „zielony biznes” łączymy ludzi i wspólnie tworzymy przyszłość. A ta dla wielu nie jest już możliwa bez harmonijnego powiązania otoczenia, w którym żyjemy z ogrodami i terenami zieleni.

A dlaczego „Siła synergii” została hasłem przewodnim tegorocznej imprezy? Bo synergia, według definicji, to współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma poszczególnych oddzielnych działań. Dobrze zaprojektowana i wykonana „zieleń” to dzisiaj bardzo duży atut każdej inwestycji. W przypadku roślin, których chcemy mieć wokół siebie jak najwięcej, synergia to współdziałanie ich producentów, urzędników i planistów odpowiedzialnych za strategie rozwoju miast, architektów krajobrazu, czy nawet jednostek, które promują rolę ozdobnych drzew, krzewów i bylin. Przy tym temaciee warto wspomnieć o Honorowym Laurze, nagrodzie za wkład w rozwój polskiej architektury krajobrazu i popularyzację ogrodnictwa. W tym roku trafił na ręce Danuty Młoźniak, która od lat pokazuje w Polsce światowe trendy w ogrodowej modzie.

Andrzej Kujawa, prezes Związku Szkółkarzy Polskich, podkreślił jeszcze jeden aspekt zmian, które dokonały się w ostatnich 30 latach. Według niego, możemy mówić w tym okresie o skoku cywilizacyjnym. Zieleń wokół nas przestała być już postrzegana jedynie w aspekcie estetyki. Zmiany w jej odbiorze będą decydować o poszukiwaniach nowych ról dla roślin ozdobnych. To między innymi oczyszczanie powietrza i gleby, rekultywacja terenów zdegradowanych działalnością człowieka, ale także wykorzystanie pozytywnego wpływu na psychikę człowieka. Ogrody będą dla nas w przyszłości miejscem obserwacji, relaksu dla duszy, oazą zwierząt. Otaczanie się zielenią zyska nową rolę – realizowania się w trosce o przyszłość planety. A partnerem w tym zadaniu chętnie będzie Związek Szkółkarzy Polskich.       

„Archipelag Zieleni” – ogród pokazowy

Za przykład tego jak stworzyć harmonijną i funkcjonalną przestrzeń służyć na tegorocznych targach ZIELEŃ TO ŻYCIE ogród pokazowy „Archipelag Zieleni”. Ta przestrzeń przed głównym wejściem do Hali EXPO XXI powstała zaledwie w 3 dni. Z jednej strony pokazała, jak rośliny mogą zmienić najbardziej nieprzyjazną przestrzeń (w tym przypadku placu przez halą EXPO XXI). Z drugiej strony „Archipelag Zieleni” uczył, jak stworzyć ogród, aby spełniał on oczekiwania dzisiejszych inwestorów. A ci chcą, aby był przedłużeniem domu. To tutaj mogą mieć dodatkowy salon do wypoczynku i przyjmowania gości, letnią kuchnię czy jadalnię. W naszym klimacie, z krótkim latem, włączenie tych funkcji w projekt zieleni wokół domu pozwala jak najdłużej przebywać na zewnątrz.  

W projekcie „Archipelagu Zieleni” połączono nowoczesną przestrzeń z estetyką, funkcjonalnością oraz integracją z otoczeniem. Kolorowe i kipiące kolorami „wyspy zieleni” stworzono przede wszystkim z drzew i krzewów liściastych oraz bylin. Ich lekki nieład podkreślały proste obrzeża i elementy dekoracyjne (w tym wodne) ze stali kortenowskiej, przepuszczalne nawierzchnie oraz płyty ceramiczne.

Projekt był inspirowany modnym obecnie trendem ogrodów naturalistycznych. Pierwsze skrzypce grały rośliny z ich barwami i fakturami, m.in. ogromne ilości bylin. Takie założenie mogło się podobać. Moim zdaniem zabrakło jednak drobnej informacji, że to „wersja wystawowa”. Do uzyskania podobnego efektu w prawdziwym ogrodzie nie wystarczą tylko gęste i barwne nasadzenia. To szybka droga do rozczarowania w kolejnym sezonie. Odbiorcy trzeba uświadomić, że podobny efekt w ogrodzie trzeba będzie poczekać nieco dłużej. Bo jeżeli rośliny mają przetrwać więcej niż sezon musimy im pozostawić do rozwoju więcej przestrzeni.  

Międzynarodowa reprezentacja i duża porcja wiedzy

W tegorocznych Międzynarodowych Targach ZIELEŃ TO ŻYCIE uczestniczyli wystawcy z Polski, Belgii, Francji, Holandii, Niemiec, Węgier oraz Włoch. Ale jeszcze bardziej międzynarodowa była publiczność. To m.in. zasługa odbywającego się równolegle do targów kongresu AIPH, czyli Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Ogrodniczych. W tej znanej na całym świecie organizacji zawodowej Polskę reprezentuje Związek Szkółkarzy Polskich. Udział we wspólnie zorganizowanych wydarzeniach zapewniających dużą dawkę międzynarodowej profesjonalnej praktycznej wiedzy wzięli ogrodnicy m.in. z: Australii, Kanady, Chin, Indonezji, Japonii, RPA, USA i krajów europejskich. A przy okazji mogli zobaczyć, że polskie szkółkarstwo ozdobne ma się dobrze i nie ustępuje najlepszym szkółkom z Europy, Ameryki Północnej, Azji czy Australii. Goście mogli nie tylko obejrzeć wystawę (przewodniczący AIPH – Leonardo Capitanio – wziął udział w jej uroczystym otwarciu), ale także zwiedzić wybrane polskie szkółki.

Targi to dla profesjonalnych uczestników także możliwość poszerzenia swojej wiedzy. Służyły temu m.in. wydarzenia towarzyszące targom. W 25. już konferencji „Mocno zielone Miasto” udział wzięło aż 545 uczestników. W seminarium „Wiedza dla handlu i producentów” – 391, a w Spotkaniach Twórców Ogrodów – aż 502.

Wawrzyny – dla najbardziej kolorowych stoisk

Wawrzyny to nagrody przyznawane za najciekawsze ekspozycje targowe w kategoriach roślin oraz techniki. W tym roku tak się zdarzyło, że także te wyróżnienia przyznano jednym z najbardziej kolorowych stoisk pod względem materiału roślinnego.

Złoty Wawrzyn za najbardziej atrakcyjne stoisko z materiałem roślinnymi trafił w tym roku do Szkółek KUROWSCY.  Ich stoisko przyciągało stonowaną elegancją. Barwne tło kolorowej tapety motywami roślinnymi podkreślało piękno wykorzystanych roślin. Tu dominowały laurowiśnie, albicje, ozdobne trawy, derenie o dekoracyjnych liściach, wyselekcjonowane odmiany roślin iglastych oraz byliny. A wszystko w tonacjach zieleni, bieli, z akcentami żółci i koloru niebieskiego.

Srebrnym Wawrzynem uhonorowano Szkółkę SZMIT. Podobnie jak przed rokiem na tym stosiku można było zobaczyć mnóstwo roślin o egzotycznym wyglądzie, jak bananowce, albicje, fatsje, czy odmianę ‘Black’ żółtokrzewu (tzw. pieprzu syczuańskiego – Zantoxylum) o wyjątkowo ciemnych, prawie czarnych liściach. Równocześnie nie zabrakło akcentów bardziej nam bliskich. Były nimi np. znaleziona na stanowisku naturalnym odmiana krajowej wierzby rokity (Salix rosmarinifolia) ‘Tiny Pearls’ czy uroczy barwinek mniejszy (Vinca minor) ‘Blue Wave’ o niebieskich kwiatach w kształcie wiatraczka.    

Brązowym Wawrzynem doceniona została ekspozycja szkółki CLEMATIS Źródło Dobrych Pnączy Sp. z o.o. Sp. k. Tutaj dominowały powojniki, w tym cztery najnowsze odmiany hodowli Szczepana Marczyńskiego. Poza pnączami szkółka ta pokazała także dużo kwitnących bylin. Uwagę przyciągała roślina wprawdzie nieodporna w naszym klimacie na mróz, ale możliwa do uprawy pojemnikowej. To ostrokrzew paragwajski (Ilex paraguariensis) GARDEN TO CUP®, którego liście mogą służyć do sporządzania napoju Yerba Mate. Włączono go do linii roślin ozdobnych z liści – MORE THAN® LEAVES.

Ostatni z Warzynów – Zielony – trafił do Szkółki Drzew i krzewów Ozdobnych Sp. z o.o. Sp. k. GURSZTYN. Znana jest przede wszystkim z produkcji „młodzieży” drzew oraz szerokiego asortymentu krzewów.  W tym roku także tutaj znalazł się jednak egzotyk, który spodobał się zwiedzającym. To eukaliptus Gunna (Eucalyptus gunni). Roślina ta bywa oferowana w handlu, rzadko jednak w takim rozmiarze. Te prezentowane na stoisku pochodziły z tegorocznej produkcji (z P9 sadzono je wiosną do pojemników 3-litrowych) i osiągnęły 150-180 cm wysokości!