16 stoisk narodowych

Tegoroczne targi zajęły prawie 100 tys. m2 w 6 halach. Zgromadziły ponad 1400 wystawców z 43 krajów. Az 16 państw zdecydowało się na stoiska narodowe: Belgia, Chiny, Dania, Francja, Hiszpania, Holandia, Indie, Izrael, Japonia, Korea, Kostaryka, Polska, Portugalia, Stany Zjednoczone, Turcja i Wielka Brytania.

Polskie stoisko w hali 6. zorganizowane zostało pod patronatem Związku Szkółkarzy Polskich, który wspólnie z Agencją Promocji Zieleni promowali branżę szkółkarską i swoje działania pod marką ZIELEŃ TO ŻYCIE, targów organizowanych co roku w Warszawie.  Oprócz firm (m.in. Ceres. Sp. z o.o.) i szkółek (m.in. Szmit, Iglak, Clematis, Bracia Dębscy, Sutkowscy, grupa firm In-vitro Kusibab) w hali 6., polskich wystawców można było spotkać także w wielu innych lokalizacjach. Byli to m.in. dostawcy środków produkcji (pojemników, nawozów czy akcesoriów do balotowania roślin) oraz szkółkarze. Od lat w tym samym miejscu swoją ofertę prezentuje np. Gospodarstwo Szkółkarskie Ciepłucha.  

Wzrosty sprzedaży powoli się kończą

Od czasu wirusowego lockdownu sprzedaż „zielonych produktów” rosła przez kilka lat. Drzewa, krzewy, byliny, rośliny doniczkowe i kwiaty cięte dawały ludziom namiastkę natury i wolności, od których zostali odcięci. Brak możliwości wyjazdów wakacyjnych „zamknięcie” w domach przypomniały konsumentom, że „zieleń” można wprowadzić do domów, a ogrody poprawić tak, aby stały się bezpiecznymi oazami. Ekonomiści notowali gigantyczne wzrosty wydatków związanych z inwestowaniem w ogrody. Kulminacja ogrodowej gorączki dokonała się w 2021 r., w którym obroty na „zielonym rynku” w Niemczech były o 9% wyższe niż w, i tak rekordowym, 2020 r. (9,4 mld euro).

w 2023 r. przeciętny Niemiec wydał na rośliny ogrodowe 49 euro, fot. W. Górka
W 2023 r. przeciętny Niemiec wydał na rośliny ogrodowe 49 euro, fot. W. Górka

Niestety te czasy są już za nami. Według niemieckiej organizacji AMI (Agrarmarkt Informations-Gesellschaft mbH) wartość niemieckiego runku roślin ozdobnych w 2023 r. spadła o 4% w stosunku do 2022 r., prawie we wszystkich segmentach. W ten sposób jego wartość (8,6 mld euro) spadła nawet nieco poniżej czasów sprzed epidemii koronawirusa.

Na szczęście efektem pandemii jest wciąż utrzymujące się zainteresowanie roślinami, które dosięgło nawet wcześniej mało wrażliwego na ten temat młodego pokolenia.  

Droższe rośliny, mniejsze zyski

Przeciętny Niemiec wydał w 2023 r. 49 euro na ogrodowe rośliny ozdobne. Najbardziej stabilny okazał się segment roślin balkonowo-tarasowych, który z tej kwoty „zgarnął” aż 20 euro. Na drzewa i krzewy ozdobne (w tym owocowe dla amatorów) niemiecki statystyczny konsument wydal w minionym roku około 16 euro, a na byliny – mniej niż 7 euro. Resztę z tej puli pochłonęły zakupy cebul i bulw ozdobnych oraz ziół.

Nieco lepiej trzymał się rynek roślin doniczkowych do wnętrz oraz kwiatów ciętych. Na te pierwsze statystyczny Niemiec wydał w 2023 r. ponad 6 euro, na drugie – ponad 35 euro.

Ekonomiści zwracają uwagę, że w 2023 r. ceny wszystkich roślin ozdobnych w Niemczech rosły, niezależnie od segmentu. W większości przypadków producenci nie byli jednak w stanie z tych wzrostów pokryć wydatków związanych z coraz wyższymi – w wyniku inflacji – kosztami produkcji. Dodatkowo, ten sam czynnik wyraźnie wpływał na zmniejszenie popytu na „zieleń”. Do najważniejszych problemów producentów roślin w ostatnim roku zaliczono też braki siły roboczej oraz rosnące pensje minimalne. Z tego m.in. powodu jednym z wydarzeń ostatnich targów było wydarzenie pod nazwą „Training Day” zorganizowane w centrum kongresowym 24 stycznia. W jego trakcie wystawcy mogli wyszukiwać młode talenty i zachęcać specjalistów do tego, że wciąż warto pracować w branży roślin ozdobnych. 

Swój wpływ na nienajlepsze wyniki ekonomiczne miała też w minionym roku pogoda. Pierwszy kwartał 2023 r. był zbyt mokry, w drugim brakowało słońca, a trzeci – niespodziewanie okazał się za gorący.

„Nowe” rośliny na zmiany klimatu

Ocieplający się klimat staje się jednym z wyzwań przed producentami roślin ogrodowych. Konsumenci chcą roślin „bezobsługowych”, aby spędzać wolne chwile na relaksie w ogrodzie zamiast, np. na podlewaniu. Tymczasem wiele taksonów przestaje się sprawdzać w coraz bardziej upalnych europejskich latach, nie tylko na południu Europy, ale nawet w Niemczech, Holandii czy w Polsce. Z tego powodu jednym z tematów tegorocznego IPM Essen były krzewy odporne na suszę.

Na przykład na stoisku szkółki Zu Jeddeloh Pflanzen z Niemiec promowano grupę drzew i krzewów ozdobnych pod wspólną na etykietach nazwą Trocken Künstler®, co można luźno przetłumaczyć jako „Artyści suszy”. W ten sposób ci producenci, zwracali uwagę, że globalne ocieplenie w coraz większym stopniu dotyka właścicieli prywatnych ogrodów. Z tego powodu w centrach ogrodniczych stale rośnie zapotrzebowanie na rośliny niewymagające dużych ilości wody i dobrze znoszące upały. Do takich roślin ci szkółkarze zaliczyli m.in. pigwowce, judaszowce, laury, bluszcze, zimozielone oliwniki, tamaryszki, budleje czy sosny i niektóre inne gatunki iglaste.

Nawet producenci roślin wydawałoby się wymagających dużych ilości wody, jak np. hortensji ogrodowych, zauważyli już, że utrzymanie się na rynku wymaga zmian. I tak na stoisku holenderskiej firmy HiBreeding – specjalisty w produkcji i hodowli tego gatunku – pojawiła się grupa odmian, które mają lepiej od innych radzić sobie z niedoborami wody i upałami. To m.in. hortensje HiMeadow, HiCanal i HiIce, reklamowane jako Heat and Sun Tolerant, czyli tolerujące suszę i słoneczne stanowiska.

Byliny odporne na suszę

Także na stoiskach producentów bylin pojawiły się w tym roku etykiety promujące gatunki dobrze znoszące suszę. To m.in. rozchodniki, rojniki, chabry, mikołajki, zatrwiany, skabiozy, starce, bylice i wiele innych.

Ciekawe, a mało u nas znane tulbagie, jako byliny odporne na suszę, promowała francuska szkółka Turcieflor. Te do niedawna jeszcze mało w Polsce odporne na mróz rośliny, w ostatnich latach zimują prawie bez problemów. Tworzą ładne rozety zielonych lub białopaskowanych liści, a od lata do późnej jesieni różowofioletowych lub białych kwiatów. Dodatkowo całe rośliny są jadalne (pachną czosnkiem), a ich lisci oraz kwiatów można używać do sałatek i dekoracji potraw. W Polsce znana jest praktycznie jedynie tulbagia fioletowa (Thulbagia violacea). Jean-Francois Schwob z Turcieflor propnował także 8 odmian tego gatunku, m.in. ‘Flamingo’ o różowych nasadach liści, czy ‘Varigated’ – o liściach białopaskowanych.

Na stoisku agencji Plntipp BV zajmującej się udzielaniem licencji na nowe odmiany tegoroczną premierę miały także byliny odporne suszę. Ich pierwsza grupa to nowe odmiany rojników o bardzo dużych rozetach z serii Chick Charms® Giants: Copper CanyonPBR, Emerald ExplosionPBR, Gold MinePBR, oraz Steel AppealPBR.  Otrzymał je Chris Hansen z USA. Rozety tych „gigantów” osiągają średnicę 25 cm, a rośliny można produkować nawet w 4-litrowych pojemnikach. Druga grupa roślin odpornych na suszę od Plantipp BV to słonecznice (Delosperma) z grupy Desert Dancers®, otrzymane w Japonii przez Koichiro Nishikawa. W ich przypadku ciekawe są nie tyle kwiaty (podobne odmiany były już znane wcześniej), co ozdobne przez cały sezon barwne liście: czerwonawe u Desert Dancers® RedPBR lub fioletowe u Desert Dancers® PurplePBR.     

Więcej dużych drzew do miast

Niemieccy projektanci krajobrazu i szkółkarze podczas konferencji „Big Trees for the City” zwracali uwagę na dobór drzew do miast. W nich bowiem panują latem najwyższe temperatury i najmniej dogodne warunki rozwoju dla drzew. Z tego powodu ważny jest wybór gatunków i odmian, które w miastach poradzą. Drugim ważnym aspektem była kwestia zbyt częstego ostatnio sięgania w aglomeracjach miejskich po odmiany o niewielkich rozmiarach. Oczywiście, powinno się je wybierać tam, gdzie przestrzeń jest ograniczona, np., na wąskich ulicach. Jednak w miejscach, gdzie terenu nie brakuje, to właśnie taksony osiągające duże rozmiary koron (np. lipy, dęby, glediczje, topole, platany czy perełkowce) pozwalają najlepiej chronić przed słońcem i tworzeniem się wysp ciepła w miastach.  

Rośliny „markowe”     

To kolejny coraz wyraźniejszy trend w europejskiej branży szkółkarskiej. Jeszcze przed kilku laty rośliny markowe były oferowane głównie w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsze firmy zdecydowały się na ekspansję na lukratywny rynek europejski. Efektem jest coraz więcej bardzo ciekawych odmian drzew i krzewów, m.in. pod markami Proven Winners® oraz First Editions®. Ta pierwsza jest rozpoznawalna w Polsce i dostarczana przez naszych szkółkarzy. Natomiast odmiany pod marką First Editions® nie są jeszcze u nas popularne. Tymczasem w Europie Zachodniej towarzyszy im już bardzo udana kampania marketingowa pod hasłem Good Gardens Great LifeTM. Jej wyróżnikiem są fioletowe materiały promocyjne, tej samej barwy pojemniki oraz pomarańczowe etykiety.

Najciekawszy wydaje się jednak być dobór odmian, wśród których znalazło się wiele wartościowych kreacji (obecnie ponad 75), m.in. z USA z ostatnich lat. Tegoroczną gwiazdą kolekcji First Editions® była hortensja ogrodowa Eclipse®, pierwsza kreacja tego gatunku o ciemnych, purpurowozielonych liściach, które mają utrzymywać ten kolor nawet latem. Z liśćmi kontrastują ciemne, fioletoworóżowe kwiatostany. Krzewy mają osiągać wysokość 90-150 cm przy podobnej średnicy.

Zwycięskie nowości

Już od 15 lat na targach IPM Essen organizowany jest konkurs IPM Novelty Showcase (IPM Neuheuten). Wybierane są w nim najciekawsze nowości odmianowe w kilku kategoriach. W tym roku były to: • „Rośliny rabatowe i balkonowe”,  • „Rośliny kwitnące wiosną”, • „Kwitnące rośliny doniczkowe”, • „Zielone rośliny doniczkowe”, •„Rośliny do pojemników”, • „Warzywa i owoce na balkony” oraz • „Drzewa i krzewy”. Trzy z nagrodzonych produktów można zaliczyć do kategorii szkółkarskiej.

 W kategorii „Drzewa i krzewy” komisja ekspertów zwycięzcą wybrała ognik szkarłatny Orange StarPBR z firmy Hoogeveen Plants z Holandii. Ten gatunek przeżywa obecnie renesans popularności ze względu na dużą odporność roślin na suszę. Odmiana Orange StarPBR tworzy bardzo liczne pomarańczowe owoce i w porównaniu do gatunku bardzo niewiele cierni. Ze względu na mniejsze rozmiary krzewów (wysokość 2 m, średnica 1 m) może być także uprawiana w pojemnikach, zwłaszcza młode okazy.

W kategorii „Byliny” IPM Novelty 2024 otrzymał mieszańcowy ciemiernik Frostkiss Vibey VelvetPBR z firmy AllPlant z Holandii. Promienna, bordowa czerwień jego kwiatów czyni je przykładem postępu hodowlanego – uznało jury. Ciekawie żyłkowane liście ładnie kontrastują z kwiatami, które – co nie jest częste u ciemierników – wznoszą się wysoko ponad liśćmi.

Ciekawostką w kategorii „Warzywa i owoce balkonowe” jest jej zwycięzca – chrzan japoński, bardziej znany pod nazwą wasabi (Eutrema japonicum) ‘Hana Utogi’ ze szkółki FitzGerald Nurseries z Irlandii. Wasabi, jako bylina z własnego ogrodu może sprawić, że roślina stanie się hitem wśród fanów kuchni azjatyckiej. ‘Hana Utogi’  to odmiana o zwartym wzroście, dużej liczbie jadalnych kwiatów i wystarczającej ilości kłączy do zbioru własnego wasabi. 

Nagrodę publiczności w tym samym konkursie zdobyła opisana wcześniej hortensja ogrodowa Eclipse® z First Editions® z Bailey Nurseries International z Minnesoty (USA).