Coraz więcej szkółek drzew w Holandii decyduje się na zmniejszanie zużycia lub całkowite zaniechanie korzystania z herbicydów. Rozwiązaniem są uprawa mechaniczna gleby w całej kwaterze lub z pozostawieniem murawy w międzyrzędziach. Do koszenia takiej trawy lub uprawy mechanicznej gleby, oprócz specjalistycznych maszyn, wkraczają obecnie także urządzenia autonomiczne.
W ubiegłym roku na targach GrootGroenPlus firma AIGRO z Holandii demonstrowała mały i lekki autonomiczny nośnik narzędzi. To urządzenie przeznaczone m.in. dla szkółek drzew i krzewów produkowanych w polu. W kwaterach z drzewami alejowymi sprawdzi się z przystawką do koszenia trawy. W uprawach polowych krzewów, np. iglastych, może pracować z przystawkami pełniącymi rolę pielnika lub brony do wzruszania gleby.
Program pilotażowy w dwóch szkółkach
Boomkwekerij Udenhout B.V. to gospodarstwo o powierzchni ponad 170 hektarów. Podstawą produkcji są tam drzewa alejowe, wielopniowe oraz okazy soliterowe. Firma od lat jest rozpoznawalna w sektorze ekologicznym. Ponieważ znajduje się w pobliżu parku narodowego De Loonse en Drunense Duinen zdecydowano się na wiele niestereotypowych rozwiązań. W szkółce nie stosuje się np. żadnych nawozów chemicznych. Zamiast nich rośliny i glebę wspomaga się nawozami zielonymi oraz opryskami z wyciągu z kompostu (tzw. compost tea). Ograniczone do minimum jest także korzystanie z herbicydów. Zamiast nich w kwaterach drzew alejowych stosuje się uprawy mechaniczne i trawę między rzędami drzew.
Mechaniczną uprawę gleby bez użycia herbicydów wykorzystuje też w swojej szkółce w rejonie Oirschot Maarten van Overbeek. Na 40 ha produkuje przede wszystkim drzewa alejowe. Na części kwater właściciel utrzymuje glebę całkowicie wolną od chwastów, na innych pasy murawy. Korzysta z maszyn firmy DvO Engineering B.V. z Holandii. Jedne przeznaczone są do uprawy mechanicznej w rzędach, inne w międzyrzędziach. Na części kwater między rzędami wysiewa się trawę.
fot. DvO Enegineering
fot. DvO Enegineering
W tym roku w ramach pilotażu do obu tych szkółek wjechały autonomiczne kosiarki AIGRO UP.
Zaprojektowany żeby pracować bez przerw
Mechaniczna uprawa gleby i utrzymywanie murawy sprawdzają się. Są to to jednak czynności pracochłonne. Przy dużych areałach koszenie murawy między rzędami trwa prawie przez cały sezon. Gdy praca kończy się na jednej działce często trzeba już wracać na poprzednią. To zajmuje czas pracownika i ciągnika.
Rozwiązaniem, które spodobało się właścicielom dwóch wspomnianych szkółek jest robot koszący. To nowatorski pomysł firmy AIGRO z Niderlandów. Projektuje maszyny w pełni autonomiczne, które poruszają się dzięki szeregowi czujników. Wyróżniają się umiejętnościami nawigacji w nieoptymalnych warunkach. Bo przecież kwatery w szkółce nie są tak idealne jak przydomowy trawnik. Do tego celu zastosowane zostały sprawdzone technologie i komponenty. W połączeniu z inteligentnymi algorytmami nośniki łatwo przemieszczają się w rzędach roślin, pomiędzy nimi i w obszarach roboczych szkółki. Potrafią znaleźć drogę nawet w sytuacjach, w których sygnały GPS są zawodne. Tak dzieje się czasami np. pod okapem koron drzew i krzewów.
Do tego dochodzi założenie, że maszyna do pracy w szkółce ma być stosunkowo niedroga oraz łatwa w obsłudze i konserwacji. Ma pracować skutecznie i możliwie jak najdłużej na jednym ładowaniu akumulatora. Najlepiej niezależnie od pogody i pory doby.
AIGRO UP
To pierwszy efekt prac inżynierów firmy AIGRO. Ten autonomiczny nośnik narzędzi może odchwaszczać międzyrzędzia w kwaterach lub kosić na nich murawę. Został zaprojektowany tak, aby był lekki. Równocześnie jest wystarczająco mocny, aby działać 24 godziny na dobę przy zastosowaniu łatwo wymiennych akumulatorów.
Nośnik AIGRO UP ma zaledwie 55 cm szerokości. Długość można regulować w zakresie 135-155 cm, zależnie od używanych przystawek (pielenie lub koszenie). Urządzenie waży 75 kg i porusza się na 4 kołach. Jest zasilane dwoma akumulatorami jonowo-litowymi 48V. Mają wystarczyć na 8-10 godzin pracy. Do pełnego ładowania mają wystarczyć 4 godziny.
Robot koszący może pracować o każdej porze doby, w dzień i w nocy. Porusza się z prędkością do 3,6 km/godz. Taka wydajność pozwala na skoszenie trawy w kwaterach o powierzchni 15 ha w przeciągu jednego tygodnia. Założenie jest jednak takie, aby sprawdzał się najlepiej w szkółce o powierzchni 5-10 ha.
Mechanizm odchwaszczający to miniaturowa brona zębata znajdująca się za kołami napędowymi. Jest wąska, ale wydajna, bo wykonuje ruchy zygzakowate. Dodatkowo robot porusza się znacznie wolniej niż ciągnik.
Konfiguracja robota
Konfiguracja robota jest łatwa na każdym urządzeniu, komputerze, laptopie, tablecie czy smartfonie. AIGRO UP korzysta z aplikacji internetowej. Robota można instruować poprzez „prowadzenie go po terenie” lub na podstawie znanych już danych GPS. Do tego celu łatwo można użyć na przykład danych z wcześniejszego sadzenia dzrew przy użyciu maszyn z GPS.
A ile kosztuje takie rozwiązanie? Około 25-30 tys. euro, zależnie od opcji. Obecnie firma oferuje już także droższą wersję z napędem na 4 koła.